© Wszystkie prawa zastrzeżone

12 Małp

Postapokaliptyczny obraz ruin opuszczonego miasta, powoli zasiedlanego przez pierwotną przyrodę. Obraz rodem z Dwunastu Małp. Surrealistyczna sceneria, którą mieliśmy okazję obserwować w czasie ostatniego lockdownu. Na szczęście, wtedy nie zaszło to tak daleko jak w filmowych katastroficznych wizjach. Ale pójdźmy krok dalej… Świat zamiera, chowa się, ukrywa przed wirusem. Niestety znakomita większość gatunków żywych nie potrafi przetrwać ataku zabójczego przeciwnika. Wszystko przestaje funkcjonować, przestaje istnieć. Pozostają jedynie ruiny naszej cywilizacji nadjedzone zębem czasu i brakiem codziennej opieki. Tylko czas może sprawić, że się oczyszczą, że pozbędą się trucizny i powoli stworzą środowisko do powolnej odbudowy i przedpole do regeneracji. A wtedy, powoli i z mozołem zacznie pojawiać się pierwsza drobna roślinność, pierwsze ptaki, zwierzęta. Z czasem wszystko nabierze tempa i zarośnie wspaniałą dżunglą zieleni wypełnioną życiem i gwarem natury będącej w perfekcyjnej symbiozie. Byleby tylko człowiek swoim nieudolnym działaniem znów tego nie popsuł.

Po apokalipsie przychodzi odrodzenie…

Share this:
Top